Ona - spontaniczna, szczera, z poczuciem humoru, zaskakująca optymistka.
Nazywam się Summer Williams, mam 23 lata i pochodzę z małego miasteczka Grantham.
Rok temu, przeprowadziłam się z moich rodzinnych stron do Londynu.
Teraz wiodę na pozór ułożone życie. Tylko, że pozory mylą.
Problemy finansowe zmusiły mnie do podjęcia pracy, której nie życzę żadnej dziewczynie.
Często poniżana, na pewno nie szanowana, jednocześnie wyśmiewana.
Jednak pomimo tych wszystkich złych aspektów, nadal zachowuję pogodę ducha.
Ponieważ, uważam, że to co najpiękniejsze dopiero przede mną.
On - pochłonięty pracą, tajemniczy, raczej poważny, bogaty biznesmen.
Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, od razu go zaszufladkowałam.
Jego postura, rysy twarzy - wszystko mówiło za siebie.
Był bogatym, nadętym ponurakiem, nie cieszyło go nic.
Naprawdę nie rozumiałam takich ludzi jak on. Miał wszystko
Wszystko, o czym niejeden mógł tylko pomarzyć, o czym ja, mogłam tylko pomarzyć.
A pomimo tego, był taki niewdzięczny, niewdzięczny losowi za to wszystko co miał.
Było jednak coś jeszcze. Nadęty, ale jednocześnie mroczny.
Nie ubierał się jak typowy ważniak, ale niezaprzeczalnie nim był.
Oczy są zwierciadłem duszy, a jego zdecydowanie były hipnotyzujące.
Jedna wspólna kawa, która miała taki wielki wpływ na nasze życia.
To od niej wszystko się zaczęło, cała nasza historia.
Śmiało mogę stwierdzić, że oboje w jakimś stopniu sobie pomogliśmy.
Wszystko się zmieniło, ale czy na lepsze?
Tego jeszcze nie wiem, pozostał jeden wybór.
Wszystko może być idealnie, wystarczy podjąć ryzyko.
Ale czy on się na to zdecyduję? To już ostatni wybór.
Należący do niego.
Wiele osób uważa, że historia mojego życia przypomina bajkę o kopciuszku.
Jednak czy tak jest naprawdę? Musicie ocenić sami.
----------------------------------------------------------------------------------------------
No to mamy prolog. :3
Jeśli coś jest niezrozumiałe to zrobiłam podstronę "Pytania".
Możecie tam pytać o wszystko związane z opowiadaniem i nie tylko. ;)
Niestety wygląd bloga nie jest zbyt dobry. :x
Ale nie umiem nad nim zapanować. -.-
Siedziałam nad tym ponad 3 godziny i nic nie wyszło.
Ostatecznie wróciłam do szablony klasycznego.
SKOMENTUJ <3
Dla Ciebie to tylko chwilka, a dla mnie to wiele znaczy.
Superowski prolog! Nie mogę już się doczekać 1 rozdziału!
OdpowiedzUsuńZbyt dużo do opisywania nie mam więc to ci chyba wystarczy :)
Pozdro
=^.^= Kicia :*
PS Tym komentarzem mam zamiar zmotywować cię do pisania następnego rozdziału ;)
Świetny prolog ! Z niecierpliwością będę czekała na pierwszy rozdział :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na nn! ;*
OdpowiedzUsuńSuper! :D bardzo fajny prolog! :*
OdpowiedzUsuńSuper prolog, nie mogę się doczekać nexta :)
OdpowiedzUsuńŚwietny prolog! Na serio! Masz talent <3
OdpowiedzUsuń+ Zapraszam na nowy u mnie --> http://loveyouandhate.blogspot.com/ :)
Super się zaczyna! Nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału :*
OdpowiedzUsuńNiesamowity prolog !
OdpowiedzUsuńPiszesz naprawdę wspaniale :)
B
Ba
Bar
Bard
Bardzo
Bardzo ciekawie się zapowiada < 33
C
Cz
Czy
Czyt
Czyta
Czytam ;3
Życzę weny i z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział ;))
Buziaki, Ola *-*
Zapowiada się ciekawie i na pewno tak będzie. Nie mogę się już doczekać pierwszego rozdziału. Proszę dodaj go już niedługo ;) / Dru xoxo
OdpowiedzUsuńświetny : )
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁY PROLOG ZN♥
OdpowiedzUsuń